Oby wstrząsająca historia Helenki nie szczepionej, nie leczonej i głodzonej przez rodziców spowodowała odpowiednią reakcję państwa. I wcale nie idzie mi o wymierzenie kary, bo jakaś kara na pewno będzie, ale o zapobieganie podobnym tragediom. A przecież sygnały, że źle się dzieje, pojawiły się dobrych kilka lat temu.
Dwuletni chłopiec wypadł z okna mieszkania na trzecim piętrze w jednym z bloków w Kraśniku. Dziecko do szpitala przetransportował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.