Pracownicy lubelskich domów pomocy społecznej domagają się podwyżki płac. Jeden z protestów odbył się w poniedziałek przed ratuszem. - Wyszliśmy na ulicę, bo wszystkie wcześniejsze opcje już się wyczerpały - tłumaczą protestujący.
- Nie planowaliśmy wejścia na sesję rady miasta. Ale poprzednim razem chyba było za cicho i nikt nas nie zauważył - mówi Monika Grzegorczyk z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Protestujący rozmawiali w ratuszu m.in. z prezydentem i sekretarzem miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.