W środku świąt złapał znienacka mróz. W ciągu godziny skrzyknąłem kilkunastu chłopaków, którzy przez całą dobę przygotowali stok do jazdy. Śnieg trzyma się tam do dziś - opowiada Piotr Rzetelski ze stacji Narciarskiej Chrzanów pod Janowem Lubelskim.

Właściciele stacji narciarskich z Lubelszczyzny opowiadają, jak w tak ekstremalnych warunkach można prowadzić biznes.

Choć w województwie lubelskim najwyższe wzniesienie ma jedynie 388 metrów n.p.m. i nie ma nic wspólnego z narciarstwem (to porośnięty drzewami Krągły Goraj na Roztoczu Wschodnim niedaleko granicy z Ukrainą), tej zimy w regionie hulają już pełną parą cztery stacje narciarskie. Mimo braku śniegu i mrozu.

- To profesja dla absolutnych pasjonatów, szaleńców
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Paula Skalnicka poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Martwię sie, ze w czasach zmiany klimatu ogromnym kosztem jest też woda, tylko że płacą za nią nie tylko właściciele stacji (faktury), ale też cała okoliczna przyroda i mieszkańcy (deficyt). Bo skąd ona?
    @Jakub P.
    Oczywiście, stacje narciarskie zużywają dużo wody, ale przecież ona nie znika. Podczas roztopów część paruje do atmosfery, a większość topnieje i wsiąka w glebę. To nie jest woda zanieczyszczona jak z zakładów przemysłowych.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Czy naprawdę trzeba jeździć na nartach kosztem nadmiernej exploatacji środowiska ?
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    Lubię narty, nauczyłem się na górce za domem na Mazurach. Jednak wobec ciepłych zim aktywność ta traci sens - nie widzę przyjemności w tych warunkach...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Zastanawiam się skąd w PL nagle taki pęd na narciarstwo i sporty zimowe nie jesteśmy przecież położono górsko Austrią. Tyle narciarzy a sukcesów w tym sporcie brak.
    @swensypool
    Bo to dobra zabawa. Szkoda tylko, że w dzisiejszych czasach okupiona niszczeniem środowiska.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Promowanie agresywnego biznesu zamiast ekologii. Gratulacje.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Nie "największe stoki narciarskie Lubelszczyzny" tylko "stacje narciarskie Lubelszczyzny". Stok + wyciąg + armatki + ratraki + ewentualnie hotel i karczma. W tym sezonie jeździłem jeden dzień w Chrzanowie (mróz w 7 stycznia). No niestety, na wysokości 300 m n.p.m. przy braku mrozu nic się nie da zrobić. Dopiero na wysokości ok. 1000 m (Kotelnica Białczańska), 1500 m (Pradziad w Czechach) czy 2000 m (Dolomity) sezon zimowy jest zawsze.
    już oceniałe(a)ś
    6
    3
    Nie rozumiem dlaczego Brzuszkiewicz lansuje działalność Rzetelskiego, zagorzałego dziś pisowca, który ostatnio rozbił koalicję PO-PSL w Radzie Miasta Puławy przekupując radną z PSL. W efekcie w radzie rządzi PiS. I GW takiego awanturnika politycznego, człowieka Czarnka, reklamuje. Wstyd.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0