W piątek w Lublinie odbędzie się kolejna manifestacja przeciw decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Tym razem protestujący spotkają się o godz. 17 na placu Litewskim
Nie ustają protesty w sprawie decyzji Trybunału Konstytucyjnego. Także w mniejszych miastach. W środę znów licznie demonstrowały mieszkanki Kraśnika.
Kolegium rektorskie Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie w oficjalnym stanowisku poparło ogólnopolski strajk kobiet. - Wyrażamy wsparcie dla wszelkich działań o charakterze demokratycznym - czytamy w oficjalnym komunikacie władz uczelni.
Demonstrują nieprzebrane tłumy, głównie ludzie młodzi i bardzo młodzi. Sprowadził ich na ulice drakoński pseudowyrok w okrutny sposób zaostrzający ustawę o przerywaniu ciąży.
W Lublinie zakończył się pełen emocji protest kobiet. Rozgniewane na decyzję Trybunału Konstytucyjnego lublinianki przeszły w kilkutysięcznym marszu ulicami miasta. Krzyczały: Nasze ulice, nasze macice!
Rosną w siłę protesty w całym kraju przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał aborcję z powodu ciężkich wad płodu za niezgodną z konstytucją. - Być może za chwilę zabiorą nam kolejne prawa - mówią strajkujące kobiety w Lublinie.
"Zastanawia nas Pani milczenie wobec tego, co się dzieje na ulicach naszego miasta" - napisały działaczki stowarzyszenia Homo Faber do zastępczyni prezydenta Lublina Moniki Lipińskiej. Jest odpowiedź: "Głęboko przeżywam orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego".
Rządzący wybrali najgorszy możliwy sposób zmiany tego prawa i najgorszy czas na to - uważa Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Zapowiada, że straż miejska nie będzie wspierać policji w jej działaniach przy protestach. Manifestacje mają być także rejestrowane.
Strajk kobiet w Lublinie. Dźwięk klaksonów i transparenty wystawiane za szyby samochodu - tak wyglądał dwugodzinny samochodowy protest w obronie praw kobiet. Na Krakowskim Przedmieściu młodzi ludzie skandowali "Precz z Kaczorem"
W środę o godz. 17 pod ratuszem rozpocznie się protest lubelskich uczniów, którzy pójdą ze zniczami pod kuratorium oświaty oraz urząd wojewódzki. Uczniowie organizują się również w Puławach, manifestacja przejdzie także ulicami Świdnika.
Ponad tysiąc osób demonstrowało w Kraśniku przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego. - Pokazaliśmy, że w tym konserwatywnym mieście ludzie też mają dość władzy, która gardzi kobietami - mówi jedna z uczestniczek.
- Będziemy jeździć w kółko trasą od ronda przy Gali do ronda przy Zamku, korzystając ze wszystkich dostępnych pasów ruchu - zapowiadają organizatorzy wtorkowej demonstracji.
Kilkadziesiąt osób w różnych miejscach Lublina protestowało, chodząc po przejściach dla pieszych. Lublin po południu stanął w gigantycznych korkach, a autobusy miały ogromne opóźnienia.
Poniedziałek będzie kolejnym dniem protestów związanych z zaostrzeniem przepisów aborcyjnych. W Lublinie kobiety będą blokowały ulice, w innych miastach województwa też zapowiadają manifestacje.
Takich tłumów na demonstracji w Lublinie nie było dawno. Kilka tysięcy osób w niedzielę po południu protestowało przeciw decyzji Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającej prawo aborcyjne.
W niedzielę odbędzie się trzeci już protest przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego zaostrzającej prawo aborcyjne. Tym razem demonstrujący spotkają się w Ogrodzie Saskim
Ogromna rzesza kobiet protestowała w sobotę w Lublinie przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. "Moja macica to mój wybór", "Kaja Godek chodź na solo", "J**** PiS" - skandowały. I zapowiedziały, że rządzącym łatwo nie odpuszczą.
W sobotę o godz. 18 w Lublinie obędzie się kolejny protest w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego uznającą przepisy dotyczące aborcji w przypadku ciężkich wad płodu za niekonstytucyjne.
Ponad tysiąc osób protestowało w piątek wieczorem w Lublinie pod biurem Prawa i Sprawiedliwości. - Koniec łagodności. Popamiętacie nas! - krzyczeli.
- Wprowadzenie ustawy zaostrzającej prawo antyaborcyjne, w czasie kiedy społeczeństwo nie może protestować, jest łamaniem praw człowieka - mówiła jedna z uczestniczek wtorkowego protestu w Lublinie.
- Pojedynczo, z zachowaniem bezpiecznych odstępów, przejdziemy przez plac Litewski w kierunku Bramy Krakowskiej, niosąc ze sobą postulaty odrzucenia barbarzyńskich projektów - zapowiada Lubelska Koalicja na Rzecz Kobiet
Około 150 osób demonstrowało w obronie praw kobiet. Pikietę zorganizowano przed biurami posłów PiS przy ul. Królewskiej w Lublinie. Doszło do przepychanek z narodowcami, którzy próbowali zakłócić legalną manifestację.
Ogólnopolski Strajk Kobiet organizuje pod biurami PiS przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie pikietę pod hasłem "DEJA VU". Protest w środę, 17 stycznia o godz. 17.
Wiadomo, że Bóg przekracza granice płciowości, ale przecież jakoś musimy go sobie wyobrażać. Jeżeli wyobrażamy go sobie wyłącznie jako mężczyznę, to ujmujemy coś z jego pełnego obrazu.
Kilkaset osób wzięło udział 8 marca w lubelskiej odsłonie Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 17 na placu Łokietka. - Październikowy Czarny Protest przyniósł oczekiwane rezultaty. Rząd cofnął projekt zaostrzenia prawa aborcyjnego. Odniosłyśmy sukces. Ale w obliczu ostatnich działań władzy znów musimy wyjść na ulicę - mówiła Maja Zaborowska, jedna z organizatorek lubelskiego strajku. Najważniejszym postulatem manifestujących podczas Ogólnopolskiego Strajku było uzyskanie pełni praw reprodukcyjnych. Chodzi m.in. o utrzymanie standardów opieki okołoporodowej i dostęp do nowoczesnej bezpłatnej antykoncepcji. Kobiety będą domagały się także dofinansowania "in vitro" możliwości wykonywania badań prenatalnych najnowszej generacji. - Powołanie prof. Chazana do zespołu, który ma opracowywać standardy opieki okołoporodowej odbieramy jako prowokację. Chcemy rzetelnej edukacji seksualnej, powołania niezależnej komisji ds. pedofilii w Kościele i wprowadzenia nauki religii w parafiach na koszt Kościoła. Mamy dość mieszania się Episkopatu w nasze życie - mówiła. O godz. 18 wszyscy uczestnicy manifestacji przy dźwięku wuwuzeli i gwizdków unieśli nad głowy czerwone kartki. - Ta czerwona kartka jest dla rządu, który nie dba o nasze prawa. Mamy tego dość - mówiła Zaborowska. Protest zorganizował Ogólnopolski Strajk Kobiet, czyli nieformalna, bezpartyjna inicjatywa kobiet. ksu
KOD w obronie niezależności władzy sądowniczej, a kobiety z żądaniami dostępu do bezpiecznego przerywania ciąży i dofinansowania zapłodnienia metodą in vitro. W najbliższych dniach w Lublinie odbędą się trzy manifestacje.
Na poniedziałkowym wiecu pod Centrum Kultury w Lublinie niemal każda osoba, niezależnie od tego, czy była to kobieta czy mężczyzna, deklarowała, że jest przeciw aborcji a za wolnym wyborem. Dajmy spokój tej hipokryzji, nie można być za wolnym wyborem, jeśli się jest przeciw aborcji.
Po Strajku Kobiet Prawo i Sprawiedliwość wycofało się z poparcia dla obywatelskiego projektu zaostrzającego prawo aborcyjne. Kilku lubelskich posłów PiS nie zagłosowało jednak tak samo jak prezes partii. Zdanie zmienił również Włodzimierz Karpiński, lider struktur PO.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.