Z urzędem pożegnał się już szef lubelskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, polityk PiS Krzysztof Gałaszkiewicz. To za jego rządów ARiMR wstrzymywała wypłaty dotacji unijnych m.in. przeciwnikom politycznym i grupom producenckim.
Marian Starownik jest byłym posłem i charyzmatycznym politykiem PSL na Lubelszczyźnie. Wytoczył urzędnikom PiS dziesięć spraw sądowych o zabrane dotacje i zwolnienie z pracy. Wszystkie wygrał.
Po tekście "Wyborczej", w którym opisaliśmy, jak decydenci PiS z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa doprowadzili do upadku największą firmę sadowników z Lubelszczyzny, prokuratura rozpoczyna śledztwa. Zrobiła to dopiero po odsunięciu od władzy PiS. - W Agencji jest bardzo nerwowo - słyszymy od pracowników.
Po tekście "Wyborczej", w którym opisaliśmy, jak urzędnicy Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa doprowadzili do upadku firmę sadowników, przedstawiciele największych grup producenckich w kraju domagają się rozliczenia biegłego Zdzisława Tkaczuka.
- Na oczach przerażonej rodziny i sąsiadów wrzucili mnie do radiowozu skutego kajdankami, jak ostatniego kryminalistę - mówi Rafał Szmit z grupy sadowniczej Fruvitaland, którą rządowa agencja i pisowska prokuratura doprowadziły do upadku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.