Na razie dzieło, które być może wyszło spod pędzla światowej sławy malarza, trzymane jest w szafie pancernej na przejściu granicznym. Lada dzień zostanie przewiezione do jednego z muzeów Lubelszczyzny, by w odpowiednich warunkach poczekać na opinię znawcy.
Podczas rutynowej kontroli celnicy w Hrebennem na tylnym siedzeniu znaleźli ukryty pod kurtką obraz sygnowany podpisem "Marc Chagall". - To może być jedno z najbardziej spektakularnych ujawnień na przełomie ostatnich lat - informuje Izba Administracji Skarbowej w Lublinie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.