Strażnicy graniczni zatrzymali trzech cudzoziemców, którzy są podejrzani o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się organizowaniem nielegalnej migracji z Białorusi do Polski.
MSWiA wprowadza restrykcje dla przewoźników z Białorusi. Od jutra zostanie zamknięte przejście graniczne w Kukurykach. Byliśmy tam dziś w południe, kolejka tirów oczekujących na odprawę sięgała kilkudziesięciu kilometrów.
W kompleksie leśnym niedaleko Chełma pracownicy Lasów Państwowych odnaleźli rozbity zdalnie sterowany samolot. Trzy dni później niedaleko Janowa Podlaskiego żołnierze patrolujący granicę z Białorusią - uszkodzony dron. Konstrukcje służyły do przemytu papierosów.
"Wyborcza" dotarła do wyników sekcji zwłok 40-letniego starszego szeregowego, który zmarł na początku listopada na terenie przygranicznym w Kopytowie na Lubelszczyźnie. Przyczyną śmierci było upojenie alkoholem.
Mieszkańcy wioski wskazują na gospodarstwo, z którego zniknąć miały dwa króliki. Gospodyni nie chce długo rozmawiać o imigrantach. Króliki? - To prawda, jak komuś smakowały, to się cieszę - odpowiada.
Nawet 25 godzin muszą czekać kierowcy ciężarówek, by przejechać przez przejście graniczne w Koroszczynie (Kukurykach) w woj. lubelskim. - Przyjechałem w poniedziałek o drugiej w nocy, po 12 godzinach jestem może w połowie - słyszymy od białoruskiego kierowcy.
Żołnierz 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa zmarł w nocy z soboty na niedzielę (z 6 na 7 listopada) w czasie wolnym w terenie przygranicznym. Przyczyny jego śmierci wyjaśni sekcja zwłok, której przeprowadzenie zleciła prokuratura w Lublinie.
Żołnierz 21 Brygady Strzelców Podhalańskich zmarł podczas odpoczynku. W tej chwili nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci. Jak informuje 18 Dywizja Zmechanizowana im. gen. broni Tadeusza Buka, zmarły pełnił służbę jako logistyk.
25-letni mężczyzna z grupy migrantów przetrzymywanych na granicy pod Terespolem, który stracił przytomność, został zabrany przez białoruską karetkę pogotowia do szpitala w Brześciu. Dramat skrzętnie wykorzystała białoruska propaganda, podkreślając, że "uchodźcy zostali zepchnięci na linię graniczną przez stronę polską".
Uchodźcy z Syrii od dwóch dni nic nie jedli i nie pili. Dwóch mężczyzn - jeden z cukrzycą, drugi z chorym sercem - wymaga pomocy medycznej. Utknęli na polsko-białoruskiej granicy na wysokości Terespola (Lubelskie). Jest stan wyjątkowy, nie ma świadków.
Pilot motolotni, przerzucając przez granicę papierosy, musiał przymusowo lądować. Z niegroźnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Obok rozbitej lotni pogranicznicy zabezpieczyli 8 tysięcy paczek papierosów wartych ponad 100 tys. zł.
Działacz PiS i kierownik Działu Zamiejscowego Obsługi Przejść Granicznych w Koroszczynie żądał po 400 zł za przejazd ciężarówek przez granicę. Za przestępstwo korupcji politykowi grozi do 10 lat więzienia.
Polska straż graniczna zatrzymała na przejściu w Dorohusku Ihora Mazura. To ukraiński weteran walk w Donbasie. Był poszukiwany przez Interpol na wniosek Rosji.
- Ta sytuacja pokazała, że nasz system jest dziurawy. Ja mogę się tylko modlić, żeby następny taki transport do nas nie przyjechał. Bo znów będzie ogromny kłopot - mówi Jarosław Nestorowicz, graniczny lekarz weterynarii z Koroszczyna.
Ponad 11 km długości ma kolejka tirów do przejścia granicznego w Koroszczynie.
Ruch autobusów na wschodniej granicy Polski wzrósł. 15 razy. Pasażerowie nie wiedzą, kiedy przekroczą granicę. Stoją nie po kilka, lecz nawet po kilkanaście godzin. Tymczasem polskie służby graniczne, które decydują o przepustowości przejść polsko-ukraińskich, zapowiadają prawdziwy horror: strajk włoski.
Kuracjusze z Iwonicza, Horyńca czy Krasnobrodu "umilają" sobie czas jednodniową wycieczką do Lwowa. Jednak przez wspaniałą organizację pracy służb granicznych i celnych 10 godzin spędzają na granicy, a 5 na zwiedzaniu, a powinno być odwrotnie.
Na razie dzieło, które być może wyszło spod pędzla światowej sławy malarza, trzymane jest w szafie pancernej na przejściu granicznym. Lada dzień zostanie przewiezione do jednego z muzeów Lubelszczyzny, by w odpowiednich warunkach poczekać na opinię znawcy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.