Architekturę potrafimy już robić w jakości europejskiej, wręcz światowej. Jednak od dworca metropolitalnego, który kosztował - bagatela - 400 mln zł, należy więcej wymagać, gdy chodzi o funkcjonalność.
To będą dwa trudne lata dla kierowców i pasażerów komunikacji miejskiej. Miasto szuka firmy, która przebuduje al. Unii Lubelskiej w Lublinie. Inwestycja może pochłonąć około 90 mln zł.
Ma ponad 24 metry długości i na pokład może zabrać 183 osoby. Przez kilka dni po ulicach Lublina będzie jeździł autobus elektryczny z dwoma przegubami. Pasażerowie jednak do niego nie wsiądą.
Dla pasażerów komunikacji miejskiej częstsze kursy autobusów w szczycie i zmiany tras. Dla kierowców sekundniki na skrzyżowaniach i zielone strzałki. Władze Lublina zapowiadają zmiany, które mają ułatwić poruszanie się po mieście.
Trzy firmy chcą dostarczyć do Lublina 20 nowych autobusów wodorowych. MPK Lublin zastrzega rozstrzygnięcie przetargu od spełnienia jednego warunku.
1 lipca zaczyna działalność Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Władze Lublina mają ambitne plany. Pasażerów i kierowców wkrótce też czekają zmiany.
Kilka dni przed otwarciem Dworca Lublin nie wiadomo, dokąd można będzie z niego pojechać. Nie ma też strony internetowej. Urzędnicy zdają sobie sprawę, że pasażerowie mogą mieć problemy. Dlatego uruchamiają specjalną linię, która będzie kursowała między starym a nowym dworcem.
Po śnieżycy i spadku temperatury na ulicach Lublina panują bardzo trudne warunki. W mieście doszło do kilku kolizji oraz karambolu z udziałem trolejbusu i autobusu. Pojazdy komunikacji utknęły na trasach. Na pewien czas trzeba było nawet wstrzymać ruch na obwodnicy Lublina.
Od Wigilii aż do 5 stycznia będą obwiązywały specjalne rozkłady jazdy komunikacji miejskiej. To oznacza znacznie mniej kursów. A nawet zawieszenie niektórych linii. ZTM tłumaczy to okresem świąteczno-noworocznym i mniejszą liczbą pasażerów.
Pracownicy MPK Lublin nie włączyli się do nocnego wyścigu samorządów po pieniądze na zeroemisyjne pojazdy. Mimo tego wniosek spółki na zakup 20 nowych autobusów wodorowych ma spore szanse na powodzenie. Chodzi o 80 mln zł.
W sobotę zakończą się prace związane z remontem ul. Nadbystrzyckiej. To oznacza, że z początkiem października na swoje trasy wrócą pojazdy komunikacji miejskiej.
We wtorek w Lublinie rozpoczęły się testy autobusu wodorowego NesoBus. Potrwają tydzień. W tym czasie pasażerowie będą mogli się przekonać, jak przebiega podróż wodorowcem. Miasto już kupiło jeden taki pojazd.
Co 25 minut w godzinach szczytu, a poza nimi nawet co godzinę. Od soboty miejskie autobusy i trolejbusy będą jeździły bardzo rzadko. Pasażerowie się denerwują, a ZTM uspokaja, że będzie monitorował sytuację.
W piątek rozpoczną się pierwsze prace związane z przebudową ul. Popiełuszki. Kierowcy będą mogli jeździć tylko w jednym kierunku, a autobusy komunikacji miejskiej pojadą objazdami.
W nocy z niedzieli na poniedziałek zmieni się organizacja ruchu na ulicach wokół budowanego dworca metropolitalnego. Największe zmiany czekają pasażerów komunikacji miejskiej.
Wielkie zmiany w siatce połączeń komunikacji miejskiej miały wejść w życie na początku tego roku. Ale w związku z opóźnieniem budowy dworca metropolitalnego poczekamy na nie jeszcze wiele miesięcy. Na jakim etapie jest ich przygotowanie?
Mimo fatalnego stycznia ten rok ma być nieco lepszy dla pasażerów komunikacji miejskiej niż poprzedni. ZTM dostanie więcej pieniędzy na przewozy. Ale na powrót do sytuacji sprzed pandemii nie ma co liczyć.
Prawie 450 tys. zł zapłacił Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie za dwie elektryczne skody, które mają służyć do obsługi biletomatów. Nasz czytelnik uważa jednak, że samochody, zamiast jeździć, głównie stoją na parkingu.
Ubiegły rok był najgorszym od lat dla pasażerów komunikacji miejskiej w Lublinie. Miasto mocno okroiło rozkłady jazdy. Lepiej było nawet w pandemicznym 2020 roku.
Pasażerowie, którzy liczyli, że od 9 stycznia na ulice Lublina wyjedzie więcej autobusów, będą zawiedzeni. Zarząd Transportu Miejskiego przygotowuje się już do ferii i sesji. W związku z tym utrzymuje okrojone rozkłady jazdy. To nie podoba się podróżnym.
W okresie świąteczno-noworocznym na ulice Lublina wyjedzie mniej autobusów. Kto musi dojechać do pracy, powinien dobrze sprawdzić rozkład jazdy zawieszony na przystanku.
Autobusy miejskie mają od kilku do kilkudziesięciu minut opóźnienia, na wielu drogach jest biało, a przejście niektórymi chodnikami jest niemożliwe. Trwa akcja zimowego odśnieżania miasta.
Władze Świdnika przymierzają się do uruchomienia własnej komunikacji miejskiej. Pierwszym krokiem jest zakup trzech autobusów wodorowych. W tabor inwestuje też Zamość, który wymienia stare diesle na elektryki.
Do niektórych autobusów trudno wsiąść. W innych tłok jest tak duży, że podróż do przyjemnych nie należy. To efekt cięć w komunikacji miejskiej w Lublinie. Na poprawę sytuacji nie ma co liczyć.
Gotowy jest zielony przystanek przy szpitalu wojewódzkim przy al. Kraśnickiej. Rośliny rosną na dachu, pergoli oraz wokół wiaty.
W Lublinie na części linii zamiast elektrycznych trolejbusów jeżdżą spalinowe autobusy. Urzędnicy tłumaczą to dramatycznie trudną sytuacją w komunikacji miejskiej. I wyliczają, że po podwyżkach cen energii jazda dieslem jest znacznie tańsza niż na prąd.
Wraz z powrotem studentów do Lublina nie ma co się spodziewać rewolucyjnych zmian w kursowaniu miejskich autobusów i trolejbusów. Nawet najpopularniejsze linie będą jeździły co kilkadziesiąt minut. Internauci nie zostawiają suchej nitki na ZTM.
W środę władze Zarządu Transportu Miejskiego i firmy Solaris podpisały umowę na zakup autobusu wodorowego. Do Lublina przyjedzie w przyszłoroczne wakacje lub tuż po nich.
"Do pracy inaczej niż autem" - to hasło tegorocznego dnia bez samochodu. Pasażerowie komunikacji miejskiej w czwartek będą mogli jeździć autobusami i trolejbusami bez biletu. Ale muszą pamiętać o jednej rzeczy.
W środę ma się rozpocząć układanie ostatniej warstwy asfaltu na rondzie Sportowców. Przez trzy dni będzie ono zamknięte dla samochodów.
Zarząd Transportu Miejskiego rozstrzygnął przetarg na dostawę pierwszego autobusu napędzanego wodorem. Pasażerów zacznie wozić w przyszłym roku.
Nie będzie rewolucji w nowych rozkładach komunikacji miejskiej. ZTM we wrześniu dołoży tylko pojedyncze kursy. Urzędnicy tłumaczą to drastycznym wzrostem cen energii, paliw i szalejącą inflacją.
Obok szpitala przy al. Kraśnickiej powstanie zielony przystanek. Rośliny będą na dachu i ścianach wiaty. ZTM ma w planach budowę kolejnych takich przystanków.
Można wygodnie usiąść w kilkudziesięcioletnim autobusie lub trolejbusie i mijając zabytki słuchać o historii Lublina. Te wyjątkowe podróże rozpoczną się w niedzielę 3 lipca. Wtedy zacznie kursować wakacyjna linia turystyczna.
W czwartek wszedł w życie nowy, letni rozkład jazdy komunikacji miejskiej. Kursów na najważniejszych liniach jest znacznie mniej. Za to łatwiej dojechać nad Zalew Zemborzycki.
W czwartek ulicami Lublina przejadą procesje Bożego Ciała. W związku z tym należy się spodziewać utrudnień w ruchu oraz objazdów autobusów i trolejbusów komunikacji miejskiej.
Spore zmiany w kursowaniu autobusów i trolejbusów szykuje Zarząd Transportu Miejskiego. Na głównych liniach trzeba będzie dłużej czekać na autobus. Za to łatwiej będzie dojechać nad zalew. Do nowego węzła przesiadkowego dojedzie kolejna linia.
Cztery firmy chcą wyprodukować i dostarczyć do Lublina autobus zasilany wodorem. Najtańszą ofertę złożyła nowa firma, która pojazdy konstruuje na terenie byłej FSC.
Spore zmiany w organizacji ruchu szykują się od najbliższego poniedziałku w okolicy budowanego dworca metropolitalnego. Jedne potrwają tydzień, drugie trzy i pół miesiąca.
Więcej kursów linii nocnych oraz darmowe przejazdy. Tak w Noc Kultury będzie funkcjonowała komunikacja miejska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.