Lista zarzutów wobec dyrektorki podstawówki w Lublinie wydłużała się z każdym tygodniem. Ale Małgorzata Stacharska żadnych konsekwencji nie poniesie. Szkołą wprawdzie już nie zarządza, ale uczy dzieci w innej podstawówce.
Prokuratura uznała, że nikt nie nakłaniał nauczyciela do samobójstwa, a w Szkole Podstawowej nr 52 w Lublinie nie było mobbingu. Po odejściu z pracy do kontrataku przeszła za to dyrektorka.
Wiele nieprawidłowości i naruszeń przepisów. Do tego duża rotacja kadr, mogąca świadczyć o złej atmosferze, złych warunkach pracy i zbyt dużej presji. Lista zastrzeżeń miejskich kontrolerów do byłej dyrektorki SP nr 52 w Lublinie jest niezwykle długa. Prokuratorskie śledztwo trwa
Powiedzieć, że jestem oburzona, to za mało. Jestem wstrząśnięta decyzją o zatrudnieniu w świetlicy szkoły nr 46 Małgorzaty Stacharskiej, dawnej dyrektorki szkoły nr 52, wobec której pojawiły się poważne zarzuty o mobbing. W tle sprawy jest samobójcza śmierć nauczyciela muzyki.
Po samobójczej śmierci nauczyciela muzyki i oskarżeniach o mobbing Małgorzata Stacharska, dyrektorka SP 52, odeszła na emeryturę. Ale jak ustaliliśmy, wkrótce ma zacząć pracę w innej lubelskiej podstawówce. Będzie zajmowała się uczniami w świetlicy.
Czwartek ma być ostatnim dniem pracy Małgorzaty Stacharskiej na stanowisku dyrektora Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie. Władze Lublina już wybrały jej następczynię. Nauczyciele do tej nominacji podchodzą dość sceptycznie.
Po samobójczej śmierci nauczyciela muzyki dyrektorka szkoły podstawowej nr 52 w Lublinie przechodzi na emeryturę. Jednak prokuratorskie śledztwo oraz kontrole w związku z zarzutami o mobbing nadal trwają.
- W pełni tej sprawy nie znamy. Docierają do nas przypuszczenia, plotki. A musimy ustalić fakty - mówi wiceprezydent Lublina Mariusz Banach po samobójczej śmierci nauczyciela muzyki z lubelskiej podstawówki. Zapewnia, że wkrótce władze miasta podejmą decyzję w sprawie przyszłości dyrektorki placówki.
Po samobójstwie nauczyciela muzyki ze Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie nauczyciele, pracownicy, a nawet absolwenci szoły uznali, że dość już milczenia. Do "Wyborczej" zgłaszają się kolejne osoby, opowiadając o tym, jak zachowywała się szefowa placówki Małgorzata Stacharska.
Dyrektorka oskarżana o mobbing i tolerowanie agresji namawiała nauczycieli, aby podpisali się pod pismem w obronie szkoły przed niesprawiedliwymi zarzutami. Ale nic nie wskórała. Pedagodzy się postawili.
Nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie: - Brakowało mu sił. Raz poszedł do dyrekcji poprosić o dzień wolny. Od dyrektorek usłyszał: to szkoła, wolne będzie w wakacje, tu się pracuje, a nie odpoczywa.
Grupa dziennikarzy "Kuriera Lubelskiego" zarzuca redaktorowi naczelnemu Wojciechowi Pokorze mobbing i zastraszanie. Sprawę zgłoszono wydawcy, specjalna komisja wysłuchała dziennikarzy, mimo to Pokora wciąż jest naczelnym. Mało tego, niedawno wraz z szefową Polska Press Dorotą Kanią poszedł na wywiad z Jarosławem Kaczyńskim.
- Sytuacja jest dramatyczna - mówią pracownicy lubelskiego skansenu, którzy zarzucają dyrektorce mobbing i chęć zwolnienia "niewygodnych" pracowników. Dyrekcja nie ma sobie nic do zarzucenia.
- Na podstawie publikacji wszczęliśmy śledztwo w kierunku mobbingu, molestowania, pozbawiania wolności - poinformowała w środę rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowe w Lublinie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.