- Mam w ręku prawomocne decyzje sądu. Ja tylko dbam o interesy swojej firmy - tłumaczy przedsiębiorca Robert Kycko. - Popsute interesy dewelopera nas zupełnie nie interesują. Nie pękniemy - odpowiada Sławomir Ćwik, jeden z radnych, którzy otrzymali pozew.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.