Zarząd województwa lubelskiego zdecydował o ostatecznym zamknięciu targu przy ul. Ruskiej na Podzamczu w Lublinie. Do 7 lipca kupcy mają czas na zamknięcie swoich stoisk i przenosiny na inne targowisko.
- Przeterminowani politycy powinni przekazać pałeczkę młodym. Ale sami tego nie zrobią, trzeba im tę pałeczkę wyrwać - mówił w Lublinie lider Agrounii Michał Kołodziejczak, który we wtorkowy poranek przespacerował się po lubelskich targowiskach.
Kupcy z targowiska przy ul. Ruskiej w środę zaczęli sprzątać pogorzelisko. Zaapelowali też o pomoc do marszałka, prezydenta i spółki Lubelskie Dworce. Chcą, aby od początku przyszłego tygodnia targowisko znów działało.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.