Pracownica stadniny w Janowie doznała poważnego urazu głowy, musiała przejść wielogodzinną operację. Mimo tego nie powiadomiono policji i inspekcji pracy. Teraz sprawę zbadają śledczy.

- W tym nieszczęściu mieliśmy też sporo szczęścia. Szybko przyleciał helikopter. A w szpitalu w Białej Podlaskiej był akurat świetny neurochirurg, który przeprowadził długą, skomplikowaną operację. Udało się poskładać kości czaszki. Dzięki temu Julia żyje, choć rana na głowie jest bardzo duża - mówi Sergey Vasyutov, którego żona Julia miała wypadek w janowskiej stadninie.

Vasyutov jest utytułowanym dżokejem i trenerem jeździectwa. Wspólnie z żoną pracował w janowskiej stadninie. Spędził tam 17 lat. Jego problemy zaczęły się po wspomnianym wypadku.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Więcej
    Komentarze
    Wielkie marnotrastwo wielkiego dziedzictwa.
    Płakać się chce ....
    już oceniałe(a)ś
    78
    0
    Sku...syny z PIS nie przepuściły nawet naszej chlubie, czyli Stadninie w Janowie Podlaskim. Za samo to powinni siedzieć w pierdlu do końca życia!!!!!!!!!!!!!!!!
    już oceniałe(a)ś
    51
    1
    Prezes stadniny w Janowie Podlaskim Marcin O. powinien natychmiast stracić pracę za brak - elementarnej wręcz - zdolności do oceny, czy rana głowy wymagająca operacji jest wypadkiem ciężkim, skutkującym koniecznością powiadomienia prokuratury i inspekcji pracy.
    już oceniałe(a)ś
    32
    0
    koalicjo nie to obiecywałaś - nieudacznicy nadal na stanowiskach
    już oceniałe(a)ś
    31
    4
    "Wypadek zdarzył się 24 listopada. Było piątkowe przedpołudnie."
    Zgodnie ze statystyką. Dzień przed dniem wolnym ok 10:00 najwięcej zdarzeń.
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    Dziwię się, że nikt nie oskarżył jeszcze koni.
    już oceniałe(a)ś
    15
    0
    Jak można się skontaktować z Autorem artykułu?
    @Miniaa05
    Proszę napisać maila na adres pkozlowski@agora.pl
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @Piotr Kozłowski
    odezwę się
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Politycy boją się Janowa, bo nieprzemyślana decyzja to kolejny skandal, a tak to można zrzucać odpowiedzialność na poprzedników.
    już oceniałe(a)ś
    13
    2