Trojaczki przyszły na świat we wtorek w SPSK 4 w Lublinie. To dziewczynki urodzone w 32. tygodniu ciąży. Ponieważ są wcześniakami, wymagają jeszcze specjalistycznej opieki.
Wojewoda lubelski odpowiada posłom opozycji na zarzuty dotyczące zapaści pediatrii w województwie. Tłumaczy, że to efekt wieloletnich zaniedbań i że nieprawdą są słowa o zaniżonych wycenach procedur.
- Niskie wyceny świadczeń, zbyt mało miejsc na specjalizacji, starzejąca się kadra - to według posłów opozycji główne przyczyny zapaści w lubelskiej pediatrii. Obecną sytuację oceniają jako krytyczną i zapowiadają reakcję.
Pracownicy lecznic w Radecznicy i Celejowie nie chcą, by połączyć je ze Szpitalem Neuropsychiatrycznym w Lublinie. - Pacjenci nie będą mieli apteki, laboratorium, izby przyjęć, a lekarze będą dyżurowali tylko pod telefonem - tłumaczą. - Ekonomiczny sens konsolidacji też jest wątpliwy - przekonują politycy opozycji.
Więcej łóżek dla chorych na COVID-19 i uruchomienie modułu respiratorowego w szpitalu tymczasowym zapowiada wojewoda lubelski. Coraz większy problem z zakażonymi jest w szkołach.
Prokuratura wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności śmierci 21-letniej dziewczyny na jednym z oddziałów szpitala neuropsychiatrycznego w Lublinie.
Klinika Leczenia Chorób Zakaźnych powstała w Instytucie Medycyny Wsi. Specjaliści będą leczyli tu nie tylko osoby z COVID-19, ale także z chorobami zakaźnymi odzwierzęcymi, w tym wywołanymi przez kleszcze.
Problemy z oddychaniem i silny ucisk w klatce piersiowej - z takimi objawami Wojciech Walczyk przywiózł swojego przyjaciela do szpitala w Opolu Lubelskim. Na miejscu zostali odesłani do innej placówki. W drodze do Poniatowej pan Andrzej zmarł.
Pacjent leżał na stole operacyjnym w szpitalu w Sofii, a specjaliści z Lublina dzięki specjalnym goglom mogli oglądać, co dzieje się w jego wnętrzu. I podpowiadać operatorom w Bułgarii. To pierwsza taka operacja w Polsce. A holograficzne wizualizacje w czasie zabiegu mogą stać się przyszłością medycyny.
- Jeżeli padłoby hasło, że pacjentka się załamuje, to byliśmy przygotowani na każdą ewentualność - opowiada prof. Anna Kwaśniewska z SPSK 1 w Lublinie o leczeniu kobiety, która w krytycznym stanie z powodu COVID-19 trafiła do szpitala. W środę opuściła tę placówkę. Z dzieckiem także jest wszystko w porządku.
W Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 4 przy ul. Jaczewskiego zakończono modernizację części Kliniki Kardiologii. Nowoczesny Kliniczny Oddział Elektrokardiologii z Pracownią Elektrofizjologii i Elektroterapii jest gotowy na przyjęcie pacjentów.
Perła - Browary Lubelskie S.A. zakupiła i przekazała w formie darowizny do placówek służby zdrowia w regionie dwa wysokiej klasy respiratory szpitalne. Pierwszy trafił do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Lublinie, drugi do Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie.
Drastycznie maleje liczba wolnych łóżek na oddziałach covidowych w województwie lubelskim. W sobotę przyrost liczby osób zakażonych tydzień do tygodnia wyniósł ponad 40 proc.
Kilkudziesięciu lekarzy ze szpitala w podlubelskim Świdniku nie dostaje dodatku covidowego. Medycy pracujący na izbie przyjęć tłumaczą, że pieniądze im się należą. Dyrektor jest innego zdania. Mimo że przepisy są dość jasne.
W grudniu rozpocznie się powolne "odmrażanie" lubelskiej służby zdrowia. W szpitalach będzie więcej miejsc dla pacjentów niezakażonych i tych, którzy już przeszli COVID-19, ale wymagają dalszego leczenia.
Wiosną przyszłego roku powinien być gotowy nowy gmach szpitala klinicznego przy ul. Staszica. Na razie chodzi o stan surowy zamknięty. Zajrzeliśmy na plac budowy.
Kobieta pięć lat temu miała przeszczep serca i cała ciąża była dla niej i dla dziecka dużym zagrożeniem. Jednak położnikom z Lublina udało się doprowadzić do szczęśliwego rozwiązania.
We wtorek wyłączony z ruchu zostanie jeden pas al. Solidarności. To konieczne, aby zbudować zjazd do nowego gmachu Szpitala Klinicznego nr 1.
Na kwarantannie jest 16 lekarzy, 31 pielęgniarek i jedna salowa ze szpitala przy ul. Jaczewskiego. Do odwołania w SPSK 4 nie będą obywać się żadne planowe operacje. Anestezjolodzy, którzy mogą pracować, zabezpieczają SOR i Centrum Urazowe.
Dwóch lekarzy z SPSK 4 w Lublinie jest zakażonych koronawirusem. Kilkadziesiąt kolejnych osób z personelu trafiło na kwarantannę. W związku z tym w szpitalu wstrzymano przyjęcia planowe.
Wpływy z Narodowego Funduszu Zdrowia są na tyle niskie, że nie pokrywają kosztów. Nad tym trzeba popracować. Ale rewolucji w funkcjonowaniu szpitala nie będzie - mówi w rozmowie z "Wyborczą" Beata Gawelska, nowa dyrektor szpitala przy ul. Staszica (SPSK 1).
Dobrze zachowany ludzki szkielet znaleziono podczas badań archeologicznych, które są prowadzone w związku z rozbudową szpitala.
Chodzi o szpital kliniczny nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie i pacjenta z oddziału reumatologii.
Chodzi o ordynatora chirurgii naczyniowej Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego przy al. Kraśnickiej w Lublinie. Lekarz miał blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Przeczytałem wasz tekst "14 godzin na SOR" (pacjentka ze złamaną nogą spędziła na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przy al. Kraśnickiej ponad 14 godzin zanim przebadał ją lekarz - red.).
Krzyczała z bólu, potwornie cierpiała. Pani Katarzyna ze złamaną nogą spędziła na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym przy al. Kraśnickiej w Lublinie ponad 14 i pół godziny zanim zajął się nią lekarz. Rzecznik szpitala: - Jest bardzo, bardzo źle.
Krzysztof Skubis został nowym dyrektorem szpitala wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej. Dotąd pełnił funkcję zastępcy dyrektora ds. ekonomicznych w SPSK 4.
Dwie firmy chcą wybudować nowy gmach szpitala klinicznego nr 1 przy ul. Staszica w Lublinie. Roboty budowlane mogą ruszyć jeszcze przed rozpoczęciem kalendarzowej jesieni.
Lubelscy kardiolodzy jako jedni z nielicznych w Polsce przeprowadzają innowacyjne zabiegi przezskórnej naprawy zastawki mitralnej. Podczas niezwykle skomplikowanych zabiegów nie można popełnić najmniejszego błędu.
Zawiadomienie do prokuratury złożył pół roku temu dyrektor SPSK1, po tym, gdy znaczna część zespołu pielęgniarek szpitala nie przyszła do pracy, składając zwolnienia lekarskie. Śledczy nie wykryli znamion przestępstwa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.