I znowu trzeba iść protestować. Umarła kolejna ciężarna. Lekarze czekali na obumarcie płodu, pielęgniarki radziły, żeby leżała z nogami do góry, bo może wody płodowe, które odeszły, znów się pojawią. A tymczasem rozwijało się zakażenie. Aż nadeszła śmierć.
Dorzucać do systemu kolejnych absolwentów medycyny, a potem trzymać kciuki, aby zamiast publicznej przychodni nie wybrali pracy za granicą. Zdaniem lekarzy do tego się sprowadza sztandarowy pomysł ministra Czarnka na reformę kształcenia.
- Rząd będzie musiał szukać pieniędzy, aby zagwarantować stabilne funkcjonowanie służby zdrowia, ograniczając wydatki w innych sektorach. Innego wyjścia nie ma. Przed nami też głęboka reforma ochrony zdrowa - mówi dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.
Teraz policjanci zamiast patrolować i dbać o bezpieczeństwo mieszkańców - tracą czas, wożąc zatrzymanych do Lublina.
Copyright © Agora SA