Zamiast utrzymywanie drogiego systemu roweru miejskiego dopłaty dla mieszkańców, którzy chcą kupić jednoślad. To propozycja jednej z radnych. W ratuszu odpowiadają, że po gorszych latach sytuacja się poprawia, a mieszkańcy coraz chętniej wypożyczają rowery. Sprawdzamy.
We wtorek startuje nowy sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego. Miasto przygotowało promocję dla wypożyczających. Wystarczy zapłacić złotówkę, by korzystać z jednośladów do woli do końca kwietnia.
Podczas gdy 2022 roku Lubelski Rower Miejski zanotował jedne z najgorszych wyników w historii rośnie liczba wypożyczeń hulajnóg elektrycznych. Mieszkańcy Lublina przejechali na nich w tym roku ponad 1 mln km. A rekordzista 1,9 tys. km.
Zakończony właśnie sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego był jednym z najgorszych w historii. Mimo tego od wiosny znów można będzie wypożyczać jednoślady. Na nowych zasadach.
Do końca października można będzie korzystać z miejskich rowerów. Później znikną one z ulic miasta. Wrócą na wiosnę, ale w zupełnie innej odsłonie.
Blisko 400 osób zdecydowało w internetowym głosowaniu o wyglądzie Lubelskiego Roweru Miejskiego. Odświeżona szata graficzna to pomysł nowego koordynatora systemu - ZTM Lublin, który chce nawiązać kolorami do pojazdów komunikacji miejskiej.
Od przyszłego roku lubelskim rowerem miejskim pokieruje spółka MPK Lublin. Takie połączenie ma być uzupełnieniem lokalnego transportu publicznego. Dla pasażerów komunikacji oznacza to m.in. korzystanie z jednośladów na preferencyjnych warunkach.
Władze Lublina rozważają, żeby to Zarząd Transportu Miejskiego zajął się koordynacją systemu roweru miejskiego. Tłumaczą, że muszą się przygotować na różne scenariusze funkcjonowania wypożyczalni jednośladów.
Zaledwie 76 tys. wypożyczeń miejskich rowerów jest najgorszym wynikiem od początku funkcjonowania systemu w Lublinie. Podobne problemy mają inne polskie miasta. A społecznicy powtarzają: zrezygnujmy z publicznego roweru i zainwestujmy w ścieżki.
Tylko na tróję ocenili lubelscy rowerzyści to, jak jeździ się po mieście. Według nich władze Lublina przespały pandemię, podczas której można było sporo zrobić, by zachęcić ludzi do przesiadki na jednoślady.
W lipcu ponad dwukrotnie, a w sierpniu prawie trzykrotnie mniej chętnych do jazdy miejskimi rowerami. Tak wyglądają statystyki wypożyczeń po wprowadzeniu opłat od pierwszej minuty korzystania z jednośladu.
Ponad sześć tysięcy wypożyczeń i blisko 200 sprzedanych abonamentów. Tak rozpoczął się tegoroczny sezon roweru miejskiego. Mamy szczegółowe dane.
W środę rozpocznie się nowy sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego. Będzie sporo zmian w porównaniu z poprzednimi. Przede wszystkim nie pojedziemy już za darmo.
Władze Lublina podpisały umowę z firmą Nextbike, która przez najbliższe dwa lata ma być operatorem systemu Lubelskiego Roweru Miejskiego. Znamy też datę jego uruchomienia.
Radni zgodzili się dołożyć brakujące środki potrzebne do uruchomienia systemu Lubelskiego Roweru Miejskiego. To oznacza, że w tym roku będziemy mogli wypożyczać jednoślady.
Prezydent Krzysztof Żuk nie przychyli się do propozycji Porozumienia Rowerowego, by środki przeznaczone na uruchomienie systemu Lubelskiego Roweru Miejskiego przeznaczyć na budowę tras dla jednośladów. Jak tłumaczy, będzie szukał innego wyjścia z sytuacji.
Lublin został uznany za najbezpieczniejsze miasto dla rowerzystów w rankingu serwisu Centrum Rowerowe. Jednak w innych kategoriach jest sporo do nadrobienia do liderów zestawienia.
Porozumienie Rowerowe pisze w liście otwartym do prezydenta Lublina, aby zrezygnować z kontynuacji systemu roweru miejskiego. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można byłoby przeznaczyć na rozwój ścieżek.
Jedna firma stanęła do przetargu na operatora systemu Lubelskiego Roweru Miejskiego. Oczekuje jednak dużo wyższej kwoty od tej, którą na zadanie zarezerwowali urzędnicy.
W tym roku system Lubelskiego Roweru Miejskiego miał rozpocząć działanie na nowych zasadach. Urzędnicy zapowiadali sporo zmian oraz jazdę przez cały rok. Problem w tym, że żadna z firm nie chce uruchomić wypożyczalni w Lublinie.
Spore zmiany szykują się w systemie Lubelskiego Roweru Miejskiego od wiosny. Miasto właśnie zaczęło szukać operatora nowego systemu.
Większość rowerów miejskich, które pojechały na zimowy serwis, ma być wykorzystana w systemie w przyszłym roku. Najprawdopodobniej zlikwidowane zostaną darmowe minuty. Lubelski ratusz zdradza, jak ma wyglądać Lubelski Rower Miejski od wiosny.
W środę uruchomiony ma zostać system Lubelskiego Roweru Miejskiego. Jednoślady mają być regularnie dezynfekowane, a miasto zachęca, by wypożyczać je za pomocą aplikacji w telefonie.
Koniec darmowych minut, nowy rodzaj stacji oraz możliwość wypożyczania jednośladów przez cały rok. Miasto planuje zmiany w systemie Lubelskiego Roweru Miejskiego. Cyklistom nie wszystkie się podobają.
Lubelski Rower Miejski ma ruszyć zgodnie z planem, w sobotę, 21 marca. Ratusz informuje, że nie ma planu przekładania inauguracji nowego sezonu.
W sobotę, 21 marca rozpocznie się kolejny sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego. Do dyspozycji mieszkańców będzie 911 rowerów umieszczonych w 93 stacjach.
Tym razem postanowiliśmy wyróżnić kraśnicką "złotą rączkę", która pomoże seniorom. To inicjatywa tamtejszego magistratu. Nie podoba nam się podejście urzędników lubelskiego ratusza, którzy wbrew podpowiedziom aktywistek nie robią wiele w sprawie nowego systemu Lubelskiego Roweru Miejskiego. A czas ucieka.
To będzie ostatni sezon Lubelskiego Roweru Miejskiego w obecnej formule. Rowerzyści przekonują, że miasto już powinno rozpocząć prace nad przygotowaniem nowego systemu, ale urzędnicy się nie spieszą.
Po raz kolejny przyglądamy się piłkarskiemu Motorowi Lublin, któremu już szósty sezon z rzędu nie idzie. Na drugim biegunie, rozsądna decyzja prezydenta Krzysztofa Żuka w sprawie Lubelskiego Roweru Miejskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.