Pasażerowie zbyt późno dowiedzieli się, że pociąg do Świdnika nie przyjedzie. Mimo tego sami dotarli na dworzec w Lublinie, a jeden z nich zablokował skład PKP Intercity. PolRegio tłumaczy, dlaczego nie zapewniło dojazdu. A winę za późne poinformowanie zrzuca na inną kolejową spółkę.
PKP Intercity przekonuje, że drużyna konduktorska postąpiła zgodnie z przepisami. Mimo tego przeprasza pasażerów i zapowiada wyciągnięcie wniosków z sytuacji, którą opisaliśmy w poniedziałek. Nasz czytelnik z ważnego powodu zablokował odjazd składu.
Na dworcu w Lublinie Karol poprosił, żeby o chwilę opóźnić odjazd pociągu PKP Intercity do Warszawy, bo partnerka w ciąży już biegnie na peron. I zaczęły się problemy.
Momoty, zagubione w samym środku Puszczy Solskiej - jednego z największych kompleksów leśnych w Polsce - to praktycznie koniec świata. Nieopodal na Porytowym Wzgórzu w czerwcu 1944 r. doszło do największej bitwy partyzanckiej na ziemiach polskich podczas II wojny światowej.
Radni z Włodawy wprowadzili ciszę nocną od północy do godz. 6 nad ranem. Jeśli dyskoteka przepis złamie, straci koncesję na piwo i wódkę. - Jezioro Białe będzie umierać, bo to nie sanatorium dla kuracjuszy - biją na alarm właściciele klubów nocnych.
Nasza czytelniczka podróżuje pociągami PKP Intercity relacji Rzeszów - Bydgoszcz. - Zwykle do Warszawy jedzie się bardzo wygodnie, ale ostatnio zamiast pociągów kolejarze podstawiają autobusy i trzeba czekać na przesiadkę w Kraśniku albo w Lublinie - dziwi się pani Marzena.
Koszmar przeżyli pasażerowie pociągu PKP "Bolko" relacji Lublin-Wrocław. Pospieszny złapał ponadtrzygodzinne opóźnienie. - Ale nie tylko o spóźnienie tu chodzi, także o traktowanie podróżnych - opowiadają "Wyborczej" pasażerowie.
To tutaj co roku przyjeżdżają najbogatsi hodowcy koni arabskich z całego świata. I choć w ostatnich ośmiu latach prestiż aukcji Pride of Poland mocno podupadł, nadal warto odwiedzić stadninę w Janowie Podlaskim. To kawał naszej historii, piękne konie i wspaniała przyroda.
Na Roztoczu, przy granicy z Ukrainą, nie ma kramów z magnesami na lodówkę ani krzyczących szyldów zapraszających do pensjonatów. Na szlaku nie spotkasz turystów, ale sarny jak najbardziej.
Antalya, Burgas, Gdańsk, Hurghada, Kreta, Mediolan, Monastyr, Rodos, Split. To wakacyjne kierunki, które oferuje podróżnym Port Lotniczy Lublin. Nie dość, że takiej oferty w 11. letniej historii lotniska nie było, to letni sezon nigdy nie trwał aż tak długo.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.