Kierowcy już powinni jeździć trasą ekspresową S19 między Lublinem a Lubartowem. Tymczasem nie wbito tam nawet łopaty. Przedstawiciele rządu zapowiadają przyspieszenie budowy.
Kierowcy nie mogą się doczekać, kiedy pojadą trasą S19 między Lublinem a Lubartowem. Ale budowa może w tym roku nawet nie ruszyć, choć od długiego czasu powinna trwać w najlepsze. Inwestycja ma ogromny poślizg.
Kierujący land roverem najechał na tył stojącego na pasie awaryjnym ciężarowego mercedesa. W wypadku zginął 34-letni pasażer osobówki.
Cztery kolejne odcinki S19 mają być oddane do końca roku. Najdłużej kierowcy poczekają na fragment ekspresówki pomiędzy Niedrzwicą Dużą a Kraśnikiem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.