Policjanci z Białej Podlaskiej zatrzymali trzy osoby podejrzane o udział w oszustwach na funkcjonariusza CBŚP. Członkowie gangu wyłudzili od trzech osób ponad 300 000 zł.
- Przecież każdy oszust wziąłby pieniądze i uciekł. A on przychodził codziennie, pytał o restauracje na randkę z żoną, córkę zawoził do szkoły - opowiadają Beata i Piotr, którzy budując dom, stracili ponad 160 tys. zł. Założyli internetową zbiórkę, by móc dokończyć część prac.
Agentka ubezpieczeniowa oferowała świetne polisy i lokaty. Klienci na początku dostawali spory zwrot z inwestycji. Później pojawiły się problemy. Ale Iwona G. się nie przejmowała. Kupowała nieruchomości, a mąż policjant - luksusowe samochody.
Zwykła sprzedaż płaszcza, bikini czy opon samochodowych może zakończyć się wyczyszczeniem konta przez oszustów. A ci są coraz sprytniejsi. Tworzą fikcyjne strony internetowe łudząco podobne do witryn dobrze znanych sklepów czy banków.
Miał być szybki i duży zysk, a zakończyło się utratą 40 tys. zł. 20-latek padł ofiarą oszustów.
Policjanci z Lublina zatrzymali 23-latka oraz 63-letnią kobietę, którzy wyłudzali pieniądze od starszych osób. Ten pierwszy ukradł 250 tys. zł, a druga ok. 10 tys zł.
Mimo apeli i ostrzeżeń policjantów oszuści nadal z łatwością są w stanie ukraść kilka tysięcy złotych z konta. Wszystko to podczas transakcji zawieranych przez internet.
Nadal wielu seniorów daje się oszukać na telefon "od policjanta". Mundurowi z Lublina zatrzymali mężczyznę, który odebrał od seniora 45 tys. zł. A w środę w Chełmie 70-latek przekazał kolejnemu oszustowi 70 tys. zł.
Utratą 100 tysięcy złotych zakończyła się dla 38-latka próba zakupu ciągnika siodłowego. Gdy mężczyzna wpłacił zaliczkę na pojazd, kontakt ze "sprzedającym" się urwał.
Kolejna ofiara oszustwa metodą "na policjanta". 70-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej straciła 160 tys. zł, bo uwierzyła, że pieniądze są potrzebne na kaucję dla wnuczki, która spowodowała wypadek.
Mieszkanka gminy Rejowiec Fabryczny na jednym z portali internetowych wystawiła do sprzedaży sweter. Rzekomy kupiec okazał się oszustem.
Dwie 22-letnie oszustki oferowały do sprzedaży ekspresy do kawy, ale zamiast nich wysyłały bezwartościowe przedmioty. Ile osób zostało oszukanych? Ustalają zamojscy policjanci.
Kolejne udane oszustwo metodą "na aktora". 30-letnia kobieta uwierzyła, że poznany w sieci tajwański aktor i model potrzebuje pomocy. Kobieta przelała mu w sumie 160 tys. zł.
Za kradzieże na tzw. legendę odpowiedzą trzy mieszkanki Warszawy. Kobiety okradły m.in. 99-letnią niewidomą mieszkankę Lublina.
Ponad 11 tysięcy paczek papierosów LM znaleźli celnicy a Dorohuska w kajakach reprezentacji Ukrainy wiezionych na do Niemiec na Mistrzostwa Europy Seniorów w Wioślarstwie. Reprezentanci pewnie nie mili pojęcia o kontrabandzie. Przyznał się do niej kierowca.
Jak policjanci zamiast wykrywać przestępstwa pracują na statystyki. Cztery lata temu bialscy funkcjonariusze usłyszeli od przełożonych, że mają ścigać przechodniów. Wówczas sierżant Cezary G. zaczął wymyślać fikcyjne wykroczenia, a potem przypisywać je przyłapanym na innych wykroczeniach kierowcom. Wczoraj został skazany
Trzy Polki stały na czele międzynarodowego gangu przemytników papierosów. Z Ukrainy przez Polskę do Włoch trafiło ponad jedenaście i pół miliona sztuk papierosów najbardziej popularnych marek. Skarb Państwa z tytułu niezapłaconych podatków stracił prawie dwa miliony euro.
16-latek z technikum w Białej Podlaskiej ma teraz poważne problemy. Przerobił szkolny dokument, bo chciał być już dorosły, by móc kupić alkohol.
Nie tylko szeregowi funkcjonariusze, ale też ich szef podejrzani o tak zwane paserstwo celne. To kolejna odsłona dużego śledztwa prowadzonego przez prokuratorów z Lublina. Afera dotyczy sprowadzania ze Szwajcarii bardzo drogich aut i drastycznego zaniżania ich wartości przy odprawach celnych.
Muszą oddać nawet po 80 tysięcy złotych, czyli tyle ile wzięli. Sąd Rejonowy w Chełmie skazał 23 celników z Chełma i Dorohuska. Wszyscy odpowiadali za korupcję i wszyscy dobrowolnie poddali się karze.
Kilka starszych osób zgłosiło w czwartek policji, że próbowano je oszukać metodą "na wnuczka". Zachrypnięty, nieznany im mężczyzna, podawał się za krewnego i próbował wyłudzić różne kwoty pieniędzy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.