- Ukraińcy to niewdzięczny naród. Mieli jak pączki w maśle, a wyjechali bez słowa - mówią mi mieszkańcy gminy Godziszów, która słynie z rekordowego poparcia dla PiS.
Marta Wcisło jest odważna, nie unika konfrontacji z wyznawcami PiS. Na targowiskach słyszy, że jest "sprzedajną szmatą", "poskomunistką" i "zdrajczynią Polski". Jakby paski TVP Info wyszły na ulicę.
- W małych miejscowościach PiS działa jak walec, który równa wszystko, co spotka na swojej drodze. Ludzie myślący niezależnie muszą być naprawdę silni, żeby się przeciwstawić - mówi Małgorzata Gromadzka z Korchowa, która walczy o miejsce w Sejmie z listy KO w okręgu nr 7 na Lubelszczyźnie.
Ludzie Grzegorza Biereckiego, senatora PiS i twórcy SKOK-ów, obsiedli ważną spółkę, są w samorządach i publicznych instytucjach. Na czas kampanii do gry wkroczyła też lokalna gazeta powiązana z senatorem.
Na Lubelszczyźnie na malinach stracili wszyscy plantatorzy. Oprócz firm, które zdobyły lukratywne rządowe kontrakty na skup interwencyjny owoców. Jest wśród nich spółka OwocMix Roberta Gogółki, kandydata PiS do Sejmu.
- Tak jak mój dziadek stawiam na inwestycje na całe życie, czyli na wychowanie dzieci. Dlatego nie chcę, aby żyły w państwie, które urządza nam PiS - tłumaczy Jarosław Miściur, rolnik gospodarujący na 140 ha i kandydat do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.