Opowiadała o dzieciach tak, że przyjaciółka nie miała żadnych wątpliwości, że są dla niej całym światem i że bardzo je kocha, dobra mama po prostu.
Ta sprawa wstrząsnęła miastem. W 1957 r. 20-letni mechanik samochodowy morduje młotkiem rodziców, bo są przeciwni jego ślubowi. Ofiary to partyjni aktywiści. Morderca na sali sądowej dostaje od publiczności oklaski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.